Pierwszy w tym sezonie ślubnym plener . Czy pada deszcz czy deszcz ze śniegiem Maja i Wojtek są uśmiechnięci ,zadowoleni. Przyjechali na sesję w deszczu i z deszczem odjechali.
Na pocieszenie( jeśli tak można powiedzieć ) powiem ,że w tym roku nie miałem wesela bez deszczu i w tą sobotę też się nie zapowiada. Ogrody były dla nas słabo dostępne. Zostały wnętrza pełne uprzejmych turystów i strażników.
My mieliśmy zgodę by wejść za sznur ;) Zatem czekamy na pogodę bo jeszcze jedna praca nas czeka.
Efekty zabawy w swoim czasie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz